Cyfryzacja od miesięcy pozwala na skuteczną walkę z koronawirusem i łagodzenie skutków lockdownu. Gdy kryzys minie, będzie też katalizatorem w odbudowie silnej gospodarki. Autorzy kolejnego apelu w ramach akcji zainicjowanej przez Fundację Digital Poland "Czas na cyfrową gospodarkę", stworzyli listę postulatów, których wdrożenie wzmocni jej rozwój oraz ułatwi funkcjonowanie firm, organizacji, a przede wszystkim obywateli.
Ostatnie miesiące pokazały jak bardzo istotna w procesie odnowy i dalszego rozwoju gospodarki jest cyfryzacja. Po raz kolejny okazało się, że podążanie ścieżką innowacji się opłaca, a firmy, które jakiś czas temu postawiły na cyfrową transformację, dziś radzą sobie zdecydowanie lepiej.
– Dzielenie się ekspertyzą i zderzanie pomysłów z innymi przedstawicielami branży zdecydowanie pomaga zmniejszać ryzyko porażki, nawet w działaniu pod presją czasu – mówi Paweł Seweryn, CEO Daftcode oraz jeden z twórców apelu.
Dlatego przedstawiciele 19 organizacji zdecydowali się podzielić zdobytym doświadczeniem i wspólnie stworzyli pakietu rekomendacji w ramach akcji "Czas na cyfrową gospodarkę" z listą działań w zakresie m.in. zdrowia, finansów czy inwestycji, których wdrożenie pozwoli na przyśpieszenie cyfryzacji w Polsce.
– Jednym z katalizatorów rozwoju gospodarki cyfrowej są innowacje w płatnościach. Oprócz większej wygody i wydajności, z którymi wiąże się korzystanie z płatności cyfrowych, mogą one wspierać rządy w osiąganiu celów w zakresie polityki gospodarczej, dotyczących na przykład pobudzania wzrostu, ograniczania szarej strefy czy tworzenia korzystnego otoczenia dla rozwoju mikro firm i małych przedsiębiorstw – mówi Jakub Kiwior, dyrektor generalny VISA zarządzający regionem Europy Środkowo-Wschodniej.
Wśród propozycji dotyczących finansów znajduje się postulat zmian przestarzałych oraz nadmiernie restrykcyjnych regulacji rynku płatniczego i tworzenia takich, które nie blokują jego rozwoju i innowacyjności. Ma to zachęcać do inwestowania i stosowania usług cyfrowych. "Przykładowo, wymagania dotyczące uwierzytelniania klienta w handlu elektronicznym powinny zostać dostosowane do coraz częstszego wykorzystywania tego kanału sprzedaży w płatnościach B2B, stąd rządy projektując regulacje, powinny uwzględnić całokształt ich wpływu na rynek" – czytamy w apelu.
Wskazują również, że przed podjęciem decyzji o wprowadzeniu nowych regulacji rynku płatniczego, należy zapewnić podmiotom odpowiedni czas na prawidłowe wdrożenie i weryfikację już tych funkcjonujących. W dokumencie znalazł się apel o realizowanie polityki gospodarczej, która będzie zachęcać do wymiany danych pomiędzy państwami i podmiotami prywatnymi, maksymalizując kwestie cyberbezpieczeństwa.
Sygnatariusze akcji podkreślają też, jak istotne jest tworzenie środowiska sprzyjającego innowacjom – To co może dodatkowo stymulować rozwój gospodarki to huby innowacji i piaskownice regulacyjne, które przyspieszają rozwój innowacyjnych pomysłów biznesowych w kolejnych dziedzinach, wykorzystujących rozwój technologii, oraz służą sprawdzeniu innowacyjnych modeli biznesowych w elastycznych warunkach działania – mówi Jakub Kiwior.
– Młode polskie spółki technologiczne mają ogromny potencjał, żeby nadawać rytm cyfrowym zmianom, a nie tylko się do nich dostosowywać. Ten potencjał dostrzega też świat i już dziś są dziedziny w branży digital, w których to Polacy rozdają karty – zaznacza Paweł Seweryn, CEO Daftcode i sygnatariusz apelu.
Twórcy przesłanego polskim władzom dokumentu przekonują, że w obecnej sytuacji jednym z kluczowych rozwiązań jest modyfikacja zapisów w programach dotyczących pożyczek płynnościowych BGK, Tarczy Antykryzysowej PFR i innych programów tarczowych dla startupów. Apelują m.in. o zniesienie warunku trudnej sytuacji ekonomicznej w rozumieniu rozporządzenia Komisji Europejskiej (tj. skumulowane straty przedsiębiorstwa na dzień 31.12.2019 nie przewyższały 50% kapitałów spółki). Innowacyjne przedsiębiorstwa ze względu na wysokie koszty operacyjne charakteryzujące okres przygotowania produktu, często nie mogą spełnić tego kryterium.
– Nie zapominajmy, że startupy na początku swojej działalności potrzebują przede wszystkim kapitału, więc należałoby stworzyć system ułatwiający zbieranie środków we wczesnych fazach rozwoju młodych spółek. W Polsce działa ok. 100 funduszy VC, jednak w porównaniu z rynkami zachodnimi, nadal wyraźnie widać deficyt kapitału na kolejne rundy finansowania dla bardziej rozwiniętych startupów oraz niedobór prywatnych oraz instytucjonalnych inwestorów. Rynek ten z sukcesami stymuluje PFR Ventures i uważam, że należałoby pójść o krok dalej i dać prywatnym inwestorom konkretne zachęty do inwestowania w startupy – mówi Seweryn.
Zdaniem twórców apelu należy także ograniczyć zbędne formalności utrudniające zdobycie wsparcia finansowego dla startupów w programach NCBR, oraz wprowadzić zachęty dla dużych spółek głownie tych z udziałem Skarbu Państwa, do podejmowania nowych projektów ze startupami.
Apel ,,Czas na cyfrową gospodarkę’’ przekazany polskim władzom dostępny jest tutaj.