Hejtu nie da się uniknąć, ale można z nim walczyć

Obelgi, wyśmiewanie, wyzwiska - internetowi hejterzy często czują się bezkarni, myślą, że ich posty są anonimowe. Profile w serwisach społecznościowych wykorzystują do szydzenia i obrażania innych. Hejt w sieci, mimo rosnącej świadomości Polaków w tym zakresie, wciąż jest obecny, choć - jak przekonywała Paulina Szkoła, autorka raportu "Technologia w służbie społeczeństwu. Czy Polacy zostaną Społeczeństwem 5.0", a także project manager w Fundacji Digital Poland, jest pod tym względem coraz lepiej.   

- Z roku na rok poziom cyfrowej uprzejmości wzrasta, jest najwyższy od 2016 roku i wynosi 65 proc. To o 4 proc. więcej niż w ubiegłym roku. Staliśmy się dla siebie trochę milsi, a kultura w sieci rośnie, internet jest źródłem pozytywnych emocji - mówiła Paulina Szkoła. - Z drugiej strony rośnie także liczba sieciowych zagrożeń. - Cyfrowa przemoc przybiera dziś różne postacie, m.in. patostreaming czy sexting. Poziom zagrożenia w niektórych obszarach wzrasta - podkreślała Paulina Szkoła   

Jedną z przyczyn jest sytuacja związana z wojną na Ukrainie, a wcześniej z pandemią. - Przenosimy do cyfrowej rzeczywistości większość naszych aktywności, ale także emocji. Wyładowujemy frustracje w sieci, bo kryzysowe sytuacje napędzają frustrację.  

Zdaniem Pauliny Szkoły hejt w sieci trudno jest formalnie zdefiniować. - W przestrzeni prawnej nie mamy definicji, która jednoznacznie pozwalałaby nam oskarżyć konkretną osobę w kontekście mowy nienawiści. Takie przypadki można zgłosić w formie zniesławienia, znieważenia, uporczywego nękania, dyskryminacji. To czyny objęte karą grzywny, bądź nawet pozbawienia wolności. Jednak te zgłoszenia ścigane są w trybie prywatnoskargowym. W praktyce człowiek, wobec którego stosowano cyberprzemoc, musi skonfrontować się z oprawcą. To generuje ogromne emocje i nie wszyscy decydują się na taki krok - tłumaczyła.   

Jedną z najskuteczniejszych metod walki z internetowym hejtem jest edukacja. - Wielu z nas stosuje hejt lub jest nim dotkniętych i nawet o tym nie wie - podkreślała. - Dlatego wiedza o tym, czym jest hejt, jak sobie z nim radzić i gdzie go zgłaszać, i jak go unikać, jest bezcenna. Młodzi ludzie nie mają nawet świadomości, że w internecie nic nie ginie, a ich negatywne komentarze mogą zostać potem odnalezione. Cyfrowa odpowiedzialność - podobnie jak to jest w realnym życiu - to coś, o czym powinniśmy pamiętać. Hejt boli, hejt rani i powinniśmy z nim walczyć - przekonywała gość Czwórki.   

Zapraszamy do wysłuchania całej audycji dostępnej na stronie Polskiego Radia.